![]() |
Mauzoleum Shah Cheragh, Shiraz |
Lustrzane wnętrza posiada także Qavam House w Bagh-e Eram w Shiraz (XIX wiek), czyli ogrodzie Eram. Początkowo prywatny pałac, później należał do Pahlavi University of Iran, obecnie stanowi muzem. Jego szklane stropy wykazują całkiem wiele podobieństw do tych z teherańskiego pałacu Golestan (XVI wiek, przebudowa wiek XIX).
![]() |
Qavam House, Shiraz |
Golestan obfituje w złocone partie architektoniczne, jednak moim zdaniem, najpiękniejsze są jego mukarnasy z lustrzanych płytek oraz rokokowe budowane w stiuku ornamenty, pokrywane jeszcze mniejszymi owymi lustrzanymi płytkami. Kolor do tych srebrno-złotych, świetlistych wnętrz wprowadzają witraże w oknach, drzwiach i nadświetlach a ten zwielokrotnia się w lustrach.
![]() |
Pałac Golestan, Teheran |
Ostatnim obiektem, który tutaj wymienię, jest Imam Reza Shrine w Mashad - z pięknym, pokrytym złotymi płytkami oraz ornamentalnymi mozaikami iwanem i lustrzanym wnętrzem. Przeogromny kompleks, zawierający mauzoleum imama Rezy, meczet Goharshad, muzeum, bibliotekę, cmentarz, seminaria, stołówkę dla pielgrzymów, hale modlitewne, nawet budynek uniwersytetu nauk islamskich, 8 dziedzińców i wiele innych. Reza Shrine jest przedstawiony na rewersie 100 rialowej monety.
![]() |
Imam Reza Shrine, Mashad |
Kolczyki, które stworzyłam, kojarzą mi się kolorystycznie z rokokowymi detalami architektonicznymi wnętrz. Stiukowe rokokowe ornamenty dotarły i na Bliski Wschód na początku XIX wieku (w formie zupełnie nieprzekształconej - wszystkie kogucie grzebienie, które znamy w Europie, muszle, wici roślinne - wszystko to pojawia się w wymienionych lustrzanych pałacach, najsilniej w Golestan, w którym występują nawet czystoeuropejskie motywy kandelabrowe :) i są przez perskich sztukatorów kontynuowane do dziś (przykładowo tutaj).
Do ich wykonania użyłam: Swarovskiego Rivoli 14mm Light Colorado Topaz, kryształków bicone Preciosy 3 i 4mm Milky White, koralików TOHO 15/0 Permanent Finish - Galvanized Starlight. Rivoli, tradycyjnie, jest zabezpieczony 1mm białym filcem i brązową skórą naturalną (mięciutką dla ucha), umieszczony na srebrnych sztyftach 8mm (pr. 925). Kolczyki szyte nićmi Conitex 0,2mm. To zestawienie kolorystyczne również może bardzo dobrze nadać się jako ślubne :).
jezusie śliczne ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję! (-:
UsuńNie wiedziałam, że tył kolczyków jest tak starannie zrobiony! <3
OdpowiedzUsuńbtw - ten kominek musi się palić serio? :p
btw2 - wyłącz weryfikację obrazkową, plissss
:( Tym kominkiem z wichrami serio się jaram! Robi klimat w połączeniu z padającym śniegiem - ale muzyki nie będzie, zapewniam :D
UsuńRobię tylko takie rzeczy, które sama chciałabym nosić, więc niewykończone z tyłu kolczyki byłyby na czarnej liście (-:. Samego rivoli zabezpieczam filcem, żeby się nigdy nie porysował od sztyftów, na to skóra naturalna, żeby uszom było miło :) No i splot koralików, który mocno trzyma rivoli'ego - w przypadku beadingu z tyłu obowiązkowo musi być, w hafcie koralikowym oczko "obkoralikowuje" się na podkładzie (robi się koszyczek od tyłu zamknięty podkładem - więc tył pracy po skończeniu można wykończyć gładko).
wow ! świetne zdjęcia i kolczyki
OdpowiedzUsuń