Skórzana opaska

Pierwszy przedmiot uszyty przeze mnie na Babcinej maszynie. Opaska miała przypominać kokardę, choć mieć stałą szerokość. Najpierw zszyłam środkowy element z prostokątnego kawałka skóry na kształt rulonu, wywinęłam, wbiłam ćwiek serce. Później obmyśliłam sposób łączenia dwóch kawałków skóry naturalnej z gumą: złożone są stroną welurową do wewnątrz, dolna skórka jest przyszyta do gumy do środkowego fragmentu (po obu stronach kokardy), następnie górny kawałek skórki przełożyłam przez element środkowy i przeszyłam na krańcach opaski razem z kawałkiem dolnym i gumą. Środkowy element nie przesuwa się, gdyż po bokach jest ograniczony szwem z dolnej skórki :). Zakończyłam poprzez przeszycie końców gumy - kwadrat ze ściegiem biegnącym również po przekatnych. Jeden z końców był celowo dłuższy - złożyłam go na szerokość owego kwadratu, by warstwa połączona ze sobą była grubsza. Skórkę pokryłam pastą na bazie wosku pszczelego.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz